niedziela, 16 listopada 2014

Mikołajkowe aniołki i inne aniołki z masy solnej

Do Świąt jeszcze daleko, ale ze wszystkich stron atakują nas już świątecznymi dekoracjami, pomysłami na prezenty itp. Ja też już zaczęłam przygotowania ozdób świątecznych, co nie znaczy, że czuję już świąteczną atmosferę, mimo to do pracy trzeba się już zabrać, aby zdążyć przed świątecznymi jarmarkami
Jak podobają się Wam moje pierwsze mikołajkowe aniołki?


Aniołki wykonane są z masy solnej, wysuszone w piekarniku,  a następnie pomalowane farbami akrylowymi (dzięki temu nie stracą na intensywności barw nawet po kilku latach) i zabezpieczone przed wilgocią lakierem w spraju.


Aby zrobić swojego własnego aniołka będziesz potrzebować:
- masa solna (szklanka soli, szklanka mąki, niecałe pół szklanki wody)
- drucika do zawieszenia (zamontowanego przed suszeniem) lub wstążeczki (przyklejonej najlepiej
  na ciepło klejem z pistoletu)
- piekarnika
- farb akrylowych i przynajmniej 2 pędzli: cienkiego (do szczegółów, jak oczka) i grubszego.
- lakier w spraju (dokładnie kryje wszystkie nierówności) - nanieś przynajmniej po 2 warstwy z
  przodu i z tyłu swojego dzieła

Ciasto porządnie wyrób i dość długo gnieć. Gdy będzie jednolite, rozwałkuj i wytnij nożem lub foremkami do ciastek potrzebne Ci kształty. Następnie uformuj większą kulkę na główkę i 4 mniejsze na rączki i nóżki. Nałóż  kulki w odpowiednie miejsca i lekko dociśnij. Włoski możesz wykonać używając wyciskarki do czosnku lub rozwałkowanego i pokrojonego w cienkie paski ciasta.
Teraz czas na podsuszenie. Ja wypiekam aniołki przez godzinę w 90 stopniach Celcjusza, a potem jeszcze przez 15 min w 110 stopniach.
Gdy aniołki ostygną, możesz zabrać się do malowania. Na koniec nie zapomnij zabezpieczyć ich lakierem.
Powodzenia!


Te aniołki to Lenka i Aurelka (tak nazwała je moja córeczka - identyfikując się z jednym)


A oto aniołkowe chłopaki. Bo przecież anioły to nie tylko kobiety!


Myślę, że dzięki temu zdjęciu łatwiej jest sobie wyobrazić ich wielkość.
Pozdrawiam Wszystkich przygotowujących się do Świąt :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz